Gra PBF w świecie Bleach.
Dobiegasz i widzisz Pustego goniącego jakąś duszę. Automatycznie wytworzyłeś łuk. Hollow odwraca głowę gdy wyczuwa twoją energię. Zaryczał i teraz szarżuje na ciebie.
Offline
Hollow dostaje prosto w czoło i po chwili przewraca się i znika. Gdy już chcesz "schować" łuk niespodziewanie pojawia się jeszcze jeden Hollow i atakuje ciebie. Zdążyłeś osłonić się ręką po czym odskoczyć. Hollow tylko rozerwał ci rękaw od garnituru.
Offline
Hollow po pierwszym strzale pędzi na ciebie, jednak dostaje drugą strzałą i znika. Po chwili pojawia się ta dusza.
-Dziękuję za ratunek. Przyjmij to jako podziękowanie.
Za przygodę dostajesz 2 pkt do statystyk i Przynęta na Hollowy.
Przerwa w przygodzie, nie koniec.
Offline
Dochodzisz, ale niczego nie widzisz. Po jakimś czasie wychodzi znajomy ci facet w białym stroju z Zanpakutou przy pasie.
-No znowu się spotykamy. Tym razem walczmy na poważnie.
wyciąga miecz po czym znika, spokojnie zauważasz jak sie porusza i blokujesz jego cios. Po tem on ponownie znika i pojawia się w poprzednim miejscu.
-Nieźle. Widzisz mnie, to już coś. Zaklęcie wiążące numer trzydzieści osiem - kaftan zacisku!
Offline
Przecinam swoim Zanpakutou kaftan, zanim zaczyna się owijać wokół mnie.
-No nieźle, a co ty na to.
wykonuje co chwilę Shunpo zbliżając się do niego, w końcu zaczynam atakować po jednym ciosie z różnych stron.
Offline
-Chyba nie mam wyboru.
Skupiam wokół siebie całe swoje reiatsu, aż wznosi się wokół mnie silny wiatr. Bandaż zwisający z rękojeści cały wychodzi dalej do niej przymocowany i wije się w powietrzu nade mną. Gołą ręką dzięki swojemu rejatsu łamię kawałek miecza na jego końcu i przystawiam do bandaża stykającego się z rękojeścią.
-Bankai!
Mówiąc to równocześnie odcinam bandaż od rękojeści.
Offline
-Co jest do?!
Gdy wiatr ustaje oczom arrancara ukazuje się twje Bankai. Bandaż owinął się wokół twojej lewej ręki, z rękojeści zwisa złoty krótki łańcuch, rękojeść stała się czerwona, lejec powrócił do prostokątnej formy, a ostrze, zmalało do normalnego Zanpakutou, tyle ze całe ostrze jest otoczone powłoką reiatsu.
-I to ma być Bankai?! Powiedzmy, że biorę cię na poważnie.
Arrancar ponownie wyciąga miecz.
Offline
W jednej chwili stoję 5m przed nim, a jego ręka i miecz z pochwą na niego jest otoczona moim bandażem, który dalej jest w połowie owinięty na mojej ręce.
-Nie myśl sobie, że wygrasz z moim Bankai. Moje Bankai jest ostateczną formą obrony, dzięki bandażowi, jak i ataku dzięki powłoce z reiatsu. Przegrałeś.
Odcinam mu swoim Zanpakutou głowę.
Offline
Udaje ci się rozciąć mu tylko tętnicę szyjną. Zaczyna się bardzo szybko wykrwawiać.
-Masz wielki potencjał, Vaizard'zie. Widać tak miałem umrzeć. Jak otkryjesz swoje moce będziesz w stanie pokonać Lorda "H".
Po tych ostatnich slowach umiera.
Za przygodę dostajesz:
+10 pkt do statystyk
MI rośnie do 20
Awansujesz na I Oficera
+1 Umiejętność
+1 Zaklęcie
Offline